na praktyki
Wtorek, 14 lipca 2009
· Komentarze(0)
Praktyki w Sterlingu są tak beznadziejne, że żeby wyjście rano z domu miało jakiś sens postanowiłam jeżdzić rowerem. Przynajmniej jakiś pożytek:) Stwierdzam, że ścieżka rowerowa przy Manufakturze jest denerwująca: raz po jednej stronie ulicy, raz po drugiej, potem nagle się kończy... no nic, ważne że w ogóle jest.